Tagi
człowiek, internet, media, muzyka, nowoczesność, radio, telewizja, underground
Witajcie ponownie! Cieszę się, że nadal jestem z Wami i docieram do tak licznej rzeszy czytelników. Skoro już trochę podskoczyła moja oglądalność to przydałoby się wykorzystać to, w celu wyjaśnienia jednego z największych problemów muzyki. Nie doceniamy muzyki, która ma przesłanie, a jak to ujął Kuba Wojewódzki, podczas podsumowania występu jednego z uczestników – „(…)w dzisiejszych czasach muzykę nazywa się dobrą, gdy można zamienić ją na dzwonek w telefonie”. Jednak tak wiele ludzi nie jest w stanie właściwie określić tego, co w ich głowie na temat muzyki się kłębi, aczkolwiek być może kiedyś cała ta machina zmieni kierunek biegu i prawdziwa muzyka będzie tą, która będzie puszczana w typowo komercyjnych radiach. Mój optymizm często sięga bardzo wysoko, dlatego jestem przekonany, że w ciągu pięćdziesięciu lat to nie nastąpi.
„Co innego muzyka, która wywołuje emocje, a co innego emocje, które pretendują do tytułu muzyki”.
Bądźmy szczerzy – dzisiejsza muzyka to jeden z najgorszych szczebli rozrywkowych. Nie potrafimy odnaleźć się w niej, nie potrafimy o niej rozmawiać, broniąc się tym, że każdy ma swoje gusta. To prawda, każdy ma swoje gusta, jednak rozmowa nikomu jeszcze w życiu nie zaszkodziła, a najczęściej pomaga. Rozmowa na poziomie tym bardziej, dlatego ja jestem skłonny rozmawiać na tematy muzyki całe dnie i noce, ponieważ od bardzo wielu lat interesuję się właśnie rozwojem muzyki undergroundowej w Polsce, jak i za granicą. Ten temat niewielu ludziom odpowiada, jedni wolą iść na łatwiznę słuchając tego, co zapodadzą im media i trzymając się tego gatunku muzyki, czyli kiczowatego popu, których wskaźnikiem gwarancji dobrej muzyki jest sukienka piosenkarki w teledysku. Tak rzadko potrafimy rozmawiać o muzyce, a co dopiero dokonać właściwego wyboru i pójść własnym śladem, w poszukiwaniu prawdziwej muzyki dla siebie – czy to blues, czy to też alternatywny rock. Nie czekajmy na to, aż ktoś coś za nas zrobi, bo na to powinniśmy być już przewrażliwieni z własnego doświadczenia. Muzyka to charakter naszej duszy, co już tłumaczyłem nieraz. Dlatego powinniśmy odnaleźć się w tym całym bagnie i dojść do tego, co jest prawdziwym diamentem, ale zakopanym głęboko pod ziemią. Jest już kilkaset kanałów telewizyjnych, we wielu językach, jednak można policzyć na palcach u jednej dłoni te, które propagują prawdziwą muzykę. Tu muszę wyróżnić stację Rebel:tv, która trafia w gusta najbardziej wybrednego poszukiwacza prawdziwej muzyki. Znalazłem ten kanał rok temu i nie żałuję do tej pory, bo takiej dawki dobrej muzyki nadawanej, w ciągu pięciu minut można szukać na innych stacjach telewizyjnych nawet cały rok. Również to samo tyczy się stacji radiowych, które faszerują nas muzyką typowo komercyjną, nie wartą poświęcenia, ani chwili. Jednak opinie osób, które mówią, że wszystkie stacje telewizyjne i radiowe, poświęcone muzyce nadają wyłącznie komercyjną muzykę i już nie ma żadnego ratunku. Podczas, gdy jestem zajęty pisaniem tego artykułu słucham internetowej podstacji jednego z najbardziej komercyjnych kanałów radiowych w Polsce. Podstacja jest poświęcona polskiemu rockowi, a jej wykonawcą jest radio ESKA. W tle właśnie mnie minęły piosenki takich grup, jak m.in. Rezerwat, Myslovitz, Tilt i Happysad. Jest to potwierdzeniem tego, że prawdziwa muzyka jest na wyciągnięcie ręki, uwierzcie. Jednak nie do tego dążę, a do tego, że to właśnie dla stacji radiowych ta muzyka jest na wyciągnięcie ręki, jednak one wolą zbić na tym wysoką kasę, aniżeli pokazać klasę w tym fachu i utrzeć nosa innym, doświadczonym stacjom radiowym. Jesteśmy zagubieni w swojej niewiedzy, nie potrafimy odnaleźć swoich gustów – często na tym cierpią artyści, którzy będąc niedocenieni, załamują się. Wolimy wspierać gwiazdki jednej piosenki, niż słuchać muzyki z przesłaniem i tekstem, który doprowadza do ekstazy psychicznej i często potrafi nam wskazać właściwą drogę w życiu, często również zmobilizować do działania. Jednak nadal i tak wolimy te piosenki i nic tego nie zmieni. Jestem blisko w myślach z tymi, którzy są zbłąkani i nie potrafią odnaleźć się w gustach muzycznych. Pamiętajcie i powtarzać będę to pewnie jeszcze nieraz – muzyka jest odzwierciedleniem naszej duszy. Jeśli kicz ma kształtować naszą duszę to nie jest to zbytni powód do dumy. Odnajdźmy coś dla siebie. Artyści oferują nam tak wiele, a dostępność ich twórczości w XXI wieku jest na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam, Bambosz.